Radosław Majewski w rundzie jesiennej spisywał się bardzo słabo i Nenad Bjelica chciał się go pozbyć z klubu. Ostatecznie obaj panowie odbyli szczerą rozmowę, której efektem ma być nowa wersja Majewskiego. Zawodnik ciężko trenuje, aby dostać kolejną szansę i udowodnić, że może być wartościowym graczem Lecha Poznań. W spotkaniu z Arką Gdynia nie wystąpił, ale Nenad Bjelica wkrótce da mu okazję do pokazania swoich umiejętności.

Comments

0 comments