Jeszcze niedawno wydawało się, że Adam Nawałka zostanie trenerem Lecha Poznań. Obie strony osiągnęły porozumienie, a zarząd miał tylko przemyśleć czy chce dużych zmian w strukturach klubu. Ku rozpaczy kibiców – raczej ich nie chce. Stąd desperackie poszukiwania alternatywy. Obecnie Lech kusi Matjaza Keka i to on może zostać trener Kolejorza.

Matjaz Kek ostatnio z powodzeniem prowadził HNK Rijeka. Wcześniej pracował również w Arabii Saudyjskiej, a w latach 2007-2011 był selekcjonerem reprezentacji Słowenii. Obecnie znów jest jednym z głównych kandydatów do objęcia tej posady. Kusi go również Lech Poznań, który chciałby, aby odrzucił propozycję prowadzenia Słowenii i wydostał Kolejorza z kryzysu.

W normalnych okolicznościach kibice ucieszyliby się zapewne z kandydatury Matjaza Keka. Problem w tym, że Adam Nawałka dawał nadzieję na duże zmiany w strukturach klubu i ograniczenie kompetencji Piotra Rutkowskiego. Właśnie na to najbardziej liczyli kibice Lecha Poznań.

Klub jednak niechętnie chce oddać dużą władze Nawałce i dlatego desperacko poszukuje innej opcji. Tomasz Rząsa udał się na rozmowy z Kekiem. Słoweńskie media również informują o dużych pieniądzach od Lecha.

Zobacz również -> Lech Poznań znalazł wymówkę i nie zatrudni Adama Nawałki?

Wciąż możliwe jest zatrudnienie Adama Nawałki. Obecnie jednak zarząd składnia się bardziej ku opcji zagranicznej, co raczej nie usatysfakcjonuje fanów. Ci oczekują od nowego trenera nie tylko wyników, ale również zmian w klubie. W innym przypadku efekt docelowy będzie podobny do obecnego stanu.

Nawałka miał objąć Lecha po meczu z Jagiellonią. Póki co wciąż nie wiadomo kiedy nowy trener zostanie przedstawiony, a to tylko potwierdza desperackie próby znalezienia innego szkoleniowca niż Adam Nawałka.

Comments

0 comments