Lech Poznań podczas zimowego okienka transferowego dokonał czterech transferów. Drużynę wzmocnili Thomas Rogne, Piotr Tomasik, Ołeksij Chobłenko oraz Elvir Koljić. Czy z ruchów transferowych zadowolony jest Nenad Bjelica?

Lech Poznań do rundy wiosennej przystąpi mocniejszy. Zespół opuścili co prawda Lasse Nielsen, Abdul Aziz Tetteh, Deniss Rakels i Nicki Bille Nielsen, ale żaden z tych ubytków nie jest do niezastąpienia. Największą stratą wydaje się być odejście Tetteha, którego forma często pozostawiała wiele do życzenia, a ostatnio przegrywał walkę o miejsce w składzie.

Pozyskani Thomas Rogne, Piotr Tomasik, Ołeksij Chobłenko oraz Elvir Koljić powinni pozytywnie wpłynąć na poczynania Lecha Poznań w rundzie jesiennej. – Jestem bardzo zadowolony, że podpisaliśmy umowy z czterema nowymi zawodnikami. Mamy dwóch napastników, lewego oraz środkowego obrońcę. Jestem zadowolony z tego jak wyglądali i pracowali na treningach – mówi Nenad Bjelica.

–  Każdy nowy zawodnik potrzebuje czasu, aby zaadoptować się w drużynie, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Rogne, Tomasik i Chobłenko są z nami od pierwszych dni przygotowań. Zrobili wszystko na treningach i są do dyspozycji na niedzielny mecz z Arką Gdynia. Koljić jest z nami cztery dni, wygląda dobrze i zobaczymy czy będzie w kadrze na mecz z Arką – dodaje trener Lecha Poznań.

– Rywalizacja w drużynie jest większa. Każdy z nich może zagrać już w niedzielę. Być może jeden lub dwóch znajdzie się w wyjściowej jedenastce – kończy Nenad Bjelica.

Comments

0 comments